• Idź do treści
  • Idź do menu
  • Idź do wyszukiwarki
  • Listy od moich fanów

    Ela Ackermann ·

    Dzień dobry panie Krzysztofie, tak prawdę mówiąc nie spodziewałam się odpowiedzi na mój email, myślałam bowiem, że nie będzie pan miał dla mnie nawet 5 minut czasu bo jest pan tak strasznie rozszarpywany przez wielbicieli którzy atakują pana na każdym kroku i zasypują ogromną ilością listów albo starają się złapać z panem kontakt np. drogą internetową. Szczerze mówiąc zrobiło mi się przykro z tego powodu, że już tak nie jest.

    Ucieszyły mnie pana ciepłe słowa w moim kierunku mam na myśli określenie że mój list do pana był mądry. To dla mnie bardzo miły komplement z niczym innym nie porównywalny za który bardzo dziękuję.
    Czytam więc pana książkę strona po stronie i muszę przyznać, że trwa to dosyć długo, a z drugiej strony dlaczego mam się spieszyć. W czasie czytania zaglądam do internetu i albo słucham piosenek / ballad / , które tak pana fascynują, albo oglądam urywki filmów, które tak bardzo pan lubi oglądać. Dużo z tych filmów sama kiedyś obejrzałam we wspaniałych warszawskich kinach no i chyba też w telewizji. Zgadzam się z panem w zupełności, że kultura dzisiejszego TV nie umywa się w żadnym calu do dawniejszej.

    I zgadzam się z panem w zupełności, że nasz piękny ludzki język upada na psy, a może już upadł bo nie wyobrażam sobie że może być gorzej. Mój dobry znajomy inżynier powiedział przed paroma laty: ,, jest coraz więcej głupich ludzi,,. Byłam oburzona jak to usłyszałam, ale po niedługim już czasie przyznałam mu rację.

    Pana refleksje co do naszej zepsutej mowy ojczystej przypomniały książki pisane kiedyś przez wspaniałych polskich pisarzy jak np.:
    1. Nowele Elizy Orzeszkowej 2. Powieści Marii Rodziewiczównej
    3. Józefa I.Kraszewskiego
    4. Wiersze Adama Mickiewicza
    i dużo innych wspaniałych utworów.
    Dzisiaj kaleczą ludzie na każdym kroku mowę i spłycają wyrażenie swoich uczuć, swoich myśli. Świat nie stał się szary i smutny, my ludzie staliśmy się szarzy, obojętni, bez polotow.

    Bardzo się cieszę że miał pan szczęśliwe dzieciństwo i wspaniałych rodziców, to takie ważne ale niestety nie oczywiste.
    Również cieszę się że miał pan tak długo taką wspaniałą kobietę Małgosię przy swoim boku, nie każdemu mężczyźnie
    / i oczywiście kobiecie / dane są takie długie i szczęśliwe związki. Wszystko w życiu przemija, na szczęście wszystko to co jest okropne i niestety też to co jest wspaniałe, WSZYSTKO .
    Dziękuję że mogłam z panem porozmawiać.
    Życzę panu jeszcze dużo miłych chwil na polskiej ziemi.

    Elżbieta

    Komentowanie zakończone dla tego artykułu.

    Zobacz też: